Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Astrix]

- Chyba znam - odparłam ironicznie patrząc na dość świeżą ranę na nodze.

[Ryuk]

-coś się stało? -zapytałam troskliwie

[Astrix]

- Użarł mnie ostatnio. A co?

[Ryuk]

-Delgado? No tak! -przypomniała sobie -no cóż, przeproś panią! -wyjrzyknęła na jeszczurke i wyciągnęła przed siebie, a on nie chętnie wyciągną łape na zgode

[Astrix]

potrząsnęłam łapą gada.

[Ryuk]

-no to już dobrze -powiedziałam radośnie -to mówisz że lubisz jaszczurki i węże ...a co z ptakami i innymi? - dodała a Delgado wrucił na ramie

[Astrix]

- Ptaki i inne jak najbardziej lubię - odparłam.

[Ryuk]

-a ogień, woda ziemia i tak dalej? -zapytałam oglądając się do okoła

[Astrix]

- Wolę ogień... - przypomniałam mi się zbroja pełna popiołu, gdy obudziłam się w lesie... Wrr! Aż się wzdrygnęłam.

[Ryuk]

-To coś jak ja! - powiedziała radośnie -zaczekaj... -mruknęła do siebie i cichutko zaklaskała. Od jej stóp aż po brzegi komnat wszystko zamieniło się w świeżą masę wulkaniczną a pod stopami tu obecnych, lawa zastygała i odnawiała się kiedy odeszli... -I co?! -odwróciła się i uśmiechnęła a Delgado radośnie zeskoczył z jej ramienia aby się pobawić w chowaneg

[Astrix]

- Nieźle - chłonęłam ciepło z ognia. Uwielbiałam ciepło.

[Ryuk]

-ciesze się że ci się podoba -powiedziała próbując znaleźć Delgado, a właściwie udając że go nie widzi

[Astrix]

- Uwielbiam wszystko co ciepłe. Nie cierpię zimna - przyznałam - Bo co jest fajnego w zimie i zimnie?

[Ryuk]

-we wszystkim jest piękno -powiedziała i nachyliła się aby złapać Delgado za ogon

[Astrix]

- Jakieś szczególne, do którego nie każdy potrafi, czy też chce się dostosować - dodałam.