Cywilizacja Ludzi > Miasto Nesvogen
Wodna Czeluść
Ryuk:
Chłop się zdziwił i odszedł oglądając się za siebie...
-heh...dziwak -powiedziałam i dalej smarowałam się po plecach
Ryuk:
Powoli zabrałam rękę z plecy. Czy wicie jak dziwnie się czułam kiedy siedziałam na ławce a wokół mnie stała grupa ludzi patrzących się na mnie, tylko na mnie. Niezbyt miłe uczucie. Później wstałam wzięłam Delgado na ręce i wszystkich pozabijałam.... Nie, żartuje... wstałam i usiadłam na innej ławce. Siedziałam trochę czasu i doszłam do wniosku, że strasznie tu nudno. Wstałam i wyszłam
Nawigacja
Idź do wersji pełnej